Powrót: Kraków/Sucha B. 10.07.2003
Nareszcie Bejbe juz w domciu. Długo trzeba było czekać, ale warto było! Fotki jeszcze świerze i nie widać efektu, ale jak tylko wrócę to postaram się o porządne czyszczenie całego jej ciałka oraz środeczka i porobie ładne zdjęcia.
Wszystkie elementy jeszcze wymagaja pasowania. Lampy są jedynie „na sztukę” maja pourywane mocowania, są brudne (to już skutki zakupów przez net niestety :(), nie ma jeszcze kilku elementów centrujących części, ale już niedługo Bejbe będzie w 100% zdrowa na ciele :)))
Good blogging!